Nim wynaleziono internet - Telegram elektryczny i co było przed Morsem?
Semafory wspomniane w poprzednim wpisie były niezłym sposobem na szybką komunikację. Miały jednak sporo wad. Wymagały kosztownych wież obserwacyjnych, a możliwość przesyłu była zależna od pogody. Ludzie poszukiwali lepszych rozwiązań które pozwolą zmniejszyć koszty i uczynią komunikację bardziej niezależną od czynników zewnętrznych. Założenia te z grubsza spełniał telegraf elektryczny.
Ciekawostką jest, że sam model telegrafu jest tylko o kilka lat młodszy od swojego optycznego odpowiednika. W okolicach 1794 roku Chappe zaczyna przesyłać wiadomości swoją linią semaforów, a już w 1795 roku Hiszpan Francisco Salva tworzy pierwszy na Świecie* Telegraf elektrochemiczny. 1
Działał on bardzo prosto. Do zasilania użył Ogniwa Volty czyli jednej z wczesnych wersji baterii. Składała się ona z stosu naprzemiennie ułożonych płytek cynkowo-miedzianych przedzielonych tkaniną nasączoną roztworem kwasu siarkowego. Jako, że między tymi metalami występowała różnica potencjałów, powstawał ruch elektronów. Płytka miedziana się redukowała, a płytka cynkowa - utleniała. Kwas pełnił rolę klucza elektrolitycznego.
By Luigi Chiesa - Praca własna, CC BY 3.0, Link
Po drugiej stronie, u odbiorcy, znajdowała się aparatura do elektrolizy wody. Gdy bateria była uruchamiana - następował przepływ prądu i na elektrodach wydzielał się gaz. Symbolizował on nadanie wiadomości.
Oczywiście system ten w tej postaci był bardziej ciekawostką niż czymś co mogłoby mieć praktyczne zastosowanie, udało się jednak przesłać sygnał na odległość 40 kilometrów pomiędzy Madrytem a Aranjuez.
W 1809 roku, Niemiec - Samuel Thomas von Sömmering, zaprezentował rozwinięcie pomysłu Hiszpana. Telegraf działał też na zasadzie elektrolizy i wykorzystywał Ogniwo Volty, jednak tutaj zastosowano wiele przewodów, a system pozwalał na sygnalizowanie poszczególnych liter.
Niestety wynalazek nie zdobył wielkiej popularności . Podobnie było z Brytyjczykiem Francisem Ronaldsem, który po stworzeniu prototypu telegrafu otrzymał odmowę od Dowództwa Royal Navy. W uzasadnieniu napisano, że jego wynalazek jest całkowicie zbędny. No cóż, w nauce często tak bywa, że przełomowe odkrycia muszą poczekać aż stare pokolenie wymrze.
Tarcza z telegrafu Ronaldsa - Widać spore podobieństwo do tarcz telefonicznych
Telegraf potrzebował 20 lat aby ludzkość się nim zainteresowała. Miało to między innymi związek z zapotrzebowaniem na coraz szybszą wymianę informacji i z postępującą elektryfikacją.
Jako pierwszy wykorzystanie znalazł telegraf Shillinga - Miał on poprowadzić linię z Piotrogradu do Kronsztadu - Bazy Floty Bałtyckiej. Początkowo telegraf był dosyć skomplikowany, urządzenie nadające miało 16 klawiszy, a odbiornik składał się z 6 igieł na jedwabnej nici wokół których znajdował się przewód w którym płynął prąd. Wszystko było połączone za pomocą 8 przewodów. Nadawanie odbywało się za pomocą zmian natężenia. Dzięki przejściu na system binarny udało się zredukować liczbę przewodów z ośmiu do dwóch. Było to istotne z praktycznego względu - drut był bardzo drogi w produkcji, tworzono go ręcznie i łatwo się łamał. Swojego planu jednak nigdy nie spełnił z powodu śmierci.
Śmierć jednego wynalazcy nie zatrzymała jednak machiny postępu i już w 1833 roku Gauss i Weber, którzy podejrzeli igły Shillinga, stworzyli na bazie Wynalazku Ampera i Schweiggera - galwanometr - urządzenie do badania natężenia prądu. Był to ważny wynalazek ponieważ wcześniej do badania prądu wykorzystywano spreparowane żabie nogi, które poza aspektami moralnymi, wymagały częstych wymian.
Naukowcy najpierw użyli telegrafu do ustalania czasu, później stworzyli inne sygnały, aż w końcu wytworzyli własny alfabet. Używali przy tym systemu binarnego z racji, że był prostszy i mniej kosztowny od innych systemów
w 1835 roku za sprawą Gaussa wybudowano pierwszą linię telegrafu. Położoną ją wzdłuż linii kolejowej w Niemczech. Podobnie stało się w Anglii 2 lata później. Wheatstone i Cook wspólnie stworzyli telegraf igłowy i opracowali sposób na dobry przesył informacji na długości 20 kilometrów. Wynalazek i jego zastosowanie stał się jednak przyczyną ich późniejszego konfliktu.
By Geni - Photo by User:geni, CC BY-SA 4.0, Link
Urządzenie to składało się z 5 igieł które wskazywały literę leżącą na diagramie. Umożliwiało to przesył 20 z 26 liter alfabetu. Urządzenie było proste w obsłudze, nie wymagało kodowania. Z drugiej strony było zawodne z powodu używania aż 6 przewodów i drogie w produkcji. Z tego powodu stworzono dwu i jednoprzewodową wersję które wymagały jednak specjalnego kodu.
Ciekawostką jest fakt, że telegraf ten posłużył do złapania pierwszego przestępcy za pomocą środków komunikacji. Morderca John Tawell został zauważony na stacji gdy wsiadał do pociągu. Wiadomość dotarła do stacji która poinformowała policję. Po przyjeździe na stację podejrzany był śledzony i został aresztowany w kawiarni.
I tak dotarliśmy do postaci Samuela Morse'a. Z tymi wszystkimi telegrafami był jeden problem. Były drogie i zawodne. Potrzeba było czegoś prostego w obsłudze, taniego, niezawodnego i działającego na długie odległości. Brzmi jak mrzonka, ale wym właśnie był telegraf Morse'a który korzystał z rozwiązań Josepha Henry'ego (między wynalazcami toczył się proces który ostatecznie Henry przegrał). Morse W ciągu 12 lat rozwijał swój pomysł podróżując po świecie i zbierając pieniądze. Próbował bezskutecznie polityki, szukał wsparcia w kongresie. W międzyczasie poznał Alfreda Vail którego ojciec zyskał dla Morse'a pieniądze niezbędne do prowadzenia badań.
Niektórzy badacze przypisują Vailowi faktyczne autorstwo systemu znanego jako Alfabet Morse'a jednak on sam temu zaprzeczał. Tak czy inaczej, 24 maja 1844 roku Morse nadaje wiadomość: "WHAT HATH GOD WROUGHT" zostaje ona odebrana 71 kilometrów dalej co było rekordowym wynikiem w tamtych czasach.
Stany parły na zachód, a najlepszym przyjacielem telegrafu stała się kolej. Tam gdzie pojawiały się tory - pojawiał się telegraf. Ostatecznie spółka Wester Union która to obsługiwała sieć telegraficzną - miała w 1851 roku cztery tysiące placówek. Była w tym czasie prawdziwym gigantem. Kolejnym krokiem było położenie kabla na dnie oceanu i połączenie Europy z USA.
O ile telegraf nie był idealny, można było wysyłać na raz tylko jedną wiadomość, tak alfabet był czymś zupełnie wspaniałym. Jego prostota sprawia, że może być nadawany praktycznie wszystkim. Światłem, dźwiękiem, dotykiem. Został on wykorzystany przez jeńca Jeremiaha Dentona do poinformowania o torturach w wietnamskich obozach.
W późniejszym czasie nastąpił rozwój telegrafii, pojawił się na przykład Telegraf Hughesa który zapisywał litery. Można więc uznać go za przodka dalekopisu. Działał on w ten sposób, że przykładano odpowiedni prąd, a młotek stronie odbiorcy wybijał znak mu odpowiadający. Był to bardzo szybki sposób przesyłu wiadomości, z prędkością do 180 znaków na minutę. Szybko został zaadaptowany i stał się standardowym urządzeniem w Western Union, aż do śmierci telegrafu.
W późniejszym czasie zaczęto spoglądać w stronę telefonów i komunikacji bezprzewodowej. Telegram jednak był w dalszym ciągu używany, zwłaszcza w wojsku i dyplomacji. To dzięki przechwyconej depeszy, USA dołączyło ostatecznie do I Wojny światowej po stronie Ententy
- Technicznie pierwszy był Georges-Louis_Le_Sage z telegrafem z 1794 roku, ale technologia pozwalała jedynie na przesył między dwoma pokojami tego samego mieszkania.
Źródła:
https://www.researchgate.net/publication/224183715_Francisco_Salva's_Electric_Telegraph_Scanning_Our_Past
http://www.mkgajwer.jgora.net/telegraf.html
http://www.connected-earth.com/Journeys/Firstgenerationtechnologies/Thetelegraph/Thefirstelectrictelegraphs/index.htm
https://en.wikipedia.org/wiki/Cooke_and_Wheatstone_telegraph
https://en.wikipedia.org/wiki/Electrical_telegraph
Comments